Kaleta o komisarz Jourovej: Jako polityk wybierała sędziów

- Uchwała SN godzi w porządek prawny w Polsce - mówił w Polsat News wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Kaleta skomentował w ten sposób podjętą przez SN w ubiegłym tygodniu uchwałę, w której Sąd Najwyższy orzekł, że sędziowie wskazani przez nową KRS powinni wstrzymać się od orzekania.

Publikacja: 28.01.2020 07:54

Kaleta o komisarz Jourovej: Jako polityk wybierała sędziów

Foto: European Parliament from EU [CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/2.0)]

- Sąd Najwyższy postawił się ponad prezydentem kwestionując jego konstytucyjną prerogatywę. Postawił się też ponad Sejmem i Trybunałem Konstytucyjnym decydując o tym co w Polsce jest, a co nie jest prawem - ocenił Kaleta. Już wcześniej przedstawiciele resortu sprawiedliwości podkreślali, że uchwała została wydana z naruszeniem prawa. 27 stycznia prezydent Andrzej Duda skierował przepisy, na podstawie których SN wydał tę uchwałę, do Trybunału Konstytucyjnego.

Kaleta mówił, że przedstawiciele obozu władzy "są przekonani, że racje są po ich stronie". - I będziemy ich konsekwentnie bronić. Jesteśmy przekonani, że Sąd Najwyższy nie ma racji - dodał.

Wiceminister sprawiedliwości ocenił też, że SN "w bezprecedensowy sposób próbuje zawłaszczyć kompetencje - de facto - wszystkich władz".

- Przypomnę, że kształt Krajowej Rady Sądownictwa, który próbuje podważyć Sąd Najwyższy został uznany przez TK za właściwy i zgodny z konstytucją - zauważył przy tym Kaleta.

Pytany o wizytę w Polsce wiceszefowej KE Věry Jourovej, która w Komisji Europejskiej odpowiada za kwestie związane m.in. z praworządnością, Kaleta zauważył, że "brała ona udział jako polityk w wyborze sędziów w Czechach". - Tam jest taka procedura, że minister sprawiedliwości proponuje listę, rząd ją zatwierdza, a następnie trafia na biurko prezydenta. Nie ma tam żadnego KRS-u i nie ma tam problemu z tym systemem od lat. Tak jak nie ma problemu z systemem niemieckim, szwedzkim, duńskim, łotewskim, słoweńskim - wyliczał.

Kaleta zapowiedział też, że rząd "będzie apelował do Jourovej, by respektowała, jako wiceszefowa Komisji Europejskiej zasadę równości państw członkowskich wyrażoną traktatach". - Zgodnie z tą zasadą, Czesi mogą mieć taki system, Niemcy mogą mieć taki system i zgodnie z tą zasadą takie prawo powinno pozostać przy polskim państwie - ocenił.

- Sąd Najwyższy postawił się ponad prezydentem kwestionując jego konstytucyjną prerogatywę. Postawił się też ponad Sejmem i Trybunałem Konstytucyjnym decydując o tym co w Polsce jest, a co nie jest prawem - ocenił Kaleta. Już wcześniej przedstawiciele resortu sprawiedliwości podkreślali, że uchwała została wydana z naruszeniem prawa. 27 stycznia prezydent Andrzej Duda skierował przepisy, na podstawie których SN wydał tę uchwałę, do Trybunału Konstytucyjnego.

Kaleta mówił, że przedstawiciele obozu władzy "są przekonani, że racje są po ich stronie". - I będziemy ich konsekwentnie bronić. Jesteśmy przekonani, że Sąd Najwyższy nie ma racji - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił